Jedną z idei przewodnich w powieści jest scjentyzm, czyli pogląd zakładający, że wiedza o świecie bierze się z nauki. Cała „Lalka” wiąże się z problematyką wiedzy, zdobywania jej, postępu nauki. Bohaterowie, zarówno główni, jak i poboczni, są świadomi, że świat idzie do przodu i nauka, wiedza – to przyszłość.
Są różne odczytania znaczenia tytułu powieści Bolesława Prusa pt. "Lalka". Jedni uznają za słuszne wyjaśnienie tytułu "Lalka", które kładzie nacisk na zabawkę baronowej Krzeszowskiej i Heleny Stawskiej. Inni uważają, że na znaczenie tytułu "Lalka" ma największy wpływ Izabela Łęcka - taka pozytywistyczna lalka Barbie.
Chciał odetchnąć, lecz nie mógł; myślał, że się dusi, i objął rękoma drzewko które wciąż szeleściło. "Umieram!" - zawołał. Zdawało mu się, że go krew zalewa, że mu pękają piersi, wił się z bólu i nagle zaniósł się od płaczu. "Boże miłosierny Boże miłosierny!" - powtarzał wśród łkań.
Wedle wielu teorii tytułowa lalka, kobieta egocentryczna, głupio wyniosła, pusta flirciara, która z jakiegoś powodu doprowadza mężczyzn do szaleństwa, jest jednak postacią nieco bardziej
Kup teraz na Allegro.pl za 802,24 zł - która śpi jak prawdziwe dziecko 55 cm,Reborn lalka (10735213122). Allegro.pl - Radość zakupów i bezpieczeństwo dzięki Allegro Protect!
Szmaciana lalka, która trafiła jako ozdoba do mieszkania dwóch młodych pielęgniarek, powoli zamieniała ich życie w horror…. "Annabelle" w reżyserii Johna R. Leonettiego - współtwórcy takich horrorów jak "Naznaczony" czy "Obecność", opowiada historię rodziny Gordonów, której życie zamieniła w koszmar lalka opętana przez
129,99 zł. cena z 30 dni. 121, 26 zł. zapłać później z. sprawdź. kup 40 zł taniej. 130,25 zł z dostawą. Produkt: Lalka bobas baby INTERAKTYWNA MÓWI ŚPIEWA SMOCZEK. dostawa pojutrze.
a6Wq7sx. Lalka - co to jest? Istnieje wiele wersji tego, co oznacza to słowo. Zdecydowanie pochodzi z Internetu i, według niektórych wersji, odnosi się do cech kobiet. Ktoś mówi, że pochodzi od żeńskiego imienia Lola. W innych wersjach pochodzi od popularnego słowa "lol" (z angielskiego oznacza śmiech na głos - śmieje się głośno). Lolka odnosi się także do osoby, która sprawiła, że się śmiejesz, ale czasami, przez nierozpoznanie lub przez ironię, to słowo działa jako obraza. I jego przekształcenie w "lalku" jest obowiązkiem stworzyć wymieszanie języka, który pojawił się nie tak dawno temu. Czy to z powodu analfabetyzmu większości internautów, czy z czegoś innego - trudno powiedzieć. Od loli do lalki Istnieje jeszcze jedna, bardziej przemyślana wersja znaczenia słowa "lalka" (co, jak się wkrótce przekonamy), ale jest podobna do wcześniejszych założeń. Z słowa "lol" znów pojawia się "lalka", co oznacza buźkę, którą można zapisać jako "lol", i przedstawia małą twarz, niekontrolowanie, śmiejąc się do łez. Najczęściej taki napis można było zobaczyć pod śmiesznymi postami, a to oznaczało tylko zabawę i śmiech. Przejdź do następnego poziomu wiedzy na ten temat: "Lalka - co to jest?" Wkrótce nazwa emotikony przeszła na ludzi, którzy zostali wyśmiani. Jeśli twoje działania są śmieszne i ty też możesz powiedzieć coś w stylu: "Cóż, jesteś lol!" Ale dzięki użytkownikom, których sensem życia jest kpić z ludzi po drugiej stronie monitora, i bez pozytywnych cech, najwyraźniej nie różniących się, słowo "lol" zamieniło się w zniekształconą "lalkę". Co to oznacza, jest mało prawdopodobne, aby byli w stanie wyjaśnić, odpowiadając tylko: "Ale to jest tak mieszane, lalka!" Czytaj dalej, lalka! "Lalka" (znaczenie tego słowa jest dla nas mniej lub bardziej jasne) stała się rodzajem obelgi, upokarzającym przezwiskiem, do którego wszystkie osobowości, które nie mają innego zawodu, ale piszą to w komentarzach (są one również nazywane trolami) są używane po prawej i lewej stronie, czasami bez wszelkie znaczenie i kontekst, po prostu "gdyby tak było". Niektórzy mogą żartować, nazywając przyjaciółkę Lalką, ale to słowo jest tak irytujące dla większości ludzi, że taki żart raczej nie będzie nieszkodliwy. Sasai Jest jeszcze jedna fraza, ściśle związana z dziwnym słowem opisanym powyżej. Sprawia, że po prostu łapiesz głowę i tak siedzisz, zdając sobie sprawę, że nasz świat zmierza ku niczym. To zdanie brzmi: "Sasai, lalka!" Jego wartość tłumaczy się jako "poszedłeś" lub "spierdalaj". Tak, tak, "Sasai" oznacza dokładnie to, co zawsze znaczyło. Jeśli to napisałeś - możesz "pogratulować"! Stałeś się ofiarą innej okropnie wykształconej i inteligentnej osoby, z którą będziesz miał niesamowicie fascynującą i pouczającą rozmowę. I tak, to był sarkazm. "Scram, jesteś taki słodki, Lalka!" Do takich wyrażeń dodano inne zniekształcone słowa, takie jak "mieszany", "prikrati" i podobne. Poza tym były zdjęcia narysowane w bardzo dziwny i niedokładny sposób, które, nawiasem mówiąc, są całkiem odpowiednie dla takich wyrażeń. Jednak oglądając to losowo na stronach społecznościowych, jest mi bardzo przykro, że go widziałem i zaczynam wątpić, czy warto tam teraz iść.
[WPIS SPONSOROWANY] Lalka Barbie to od wielu pokoleń ukochana zabawka dla dziewczynek. Choć przez dekady jej wygląd bardzo się zmieniał, a w zestawach z lalką pojawiały się kolejne dodatki, to mimo upływu lat pozostała co najmniej tak samo popularna wśród najmłodszych. Jaką lalkę Barbie bez dodatków lub z akcesoriami warto kupić swojej córce, siostrzenicy albo chrześniaczce? Lalka Barbie a zmieniający się świat dziewczynek W ostatnich dekadach widać zmieniającą się rzeczywistość dziewczynek i młodych kobiet. Książki pokazujące ważne kobiety w historii świata, publikacje dotyczące nauki STEAM (science, technology, engineering, art, mathematics, czyli z angielskiego: nauka, technologia, inżynieria, sztuka, matematyka) przeznaczone dla dziewczynek, kampanie zachęcające do nauki na kierunkach ścisłych i politechnicznych czy fundacje walczące ze stereotypami dotyczącymi wychowania dziewczynek to tylko niektóre z nich. Jeżeli chcesz wiedzieć więcej o takich działaniach, poszukaj informacji o Fundacji Kosmos dla Dziewczynek, kampaniach Dziewczyny na politechniki! i Dziewczyny do ścisłych!. Zainteresuj się też seriami książek „Opowieści na dobranoc dla małych buntowniczek” i „Damy, dziewuchy, dziewczyny” oraz komiksów „Róża, a co chcesz wiedzieć?”. Po katalogu produktów łatwo wywnioskować, że nowe spojrzenie na sposób, w jaki wychowywane są dziewczynki, nie jest obojętne firmie Mattel. Producent kultowych lalek Barbie coraz częściej pokazuje pełny obraz kobiecości – od różnych sylwetek i kolorów skóry po zawody niepostrzegane do tej pory jako typowe dla pań. Od kilku lat rozbudowuje także serię lalek Barbie Shero o kolejne zabawki przypominające inspirujące kobiety z różnych zakątków świata. Nazwa limitowanej kolekcji to połączenie angielskich słów she i hero, które oznaczają kolejno: ona i bohater. Na liście wyjątkowych kobiet są również Polki – dziennikarka i podróżniczka Martyna Wojciechowska oraz wielokrotna mistrzyni olimpijska w rzucie młotem Anita Włodarczyk. Co warte zauważenia, zmiany widoczne są właściwie w każdej serii lalek Barbie. Które z zestawów są szczególnie popularne wśród dziewczynek? Barbie i przyjaciele – wyjątkowe zabawki, które znajdziesz na Allegro Jeżeli szukasz bogatej oferty różnych zabawek Mattel, lalki Barbie na Allegro ułatwią znalezienie tej, która zachwyci Twoją córkę. Do wyboru masz lalki z kilkoma akcesoriami albo bogatsze zestawy. Możesz zdecydować się również na młodsze rodzeństwo kultowej zabawki, które znasz chociażby z filmów z Barbie – to nastoletnia Skipper i najmłodsza Chelsea. Podobnie jak starsza siostra także one mają niestereotypowo kobiece zajęcia – nie brakuje zestawów, w których noszą strój strażacki albo kostium astronautki. Zmiany zaszły też w kompletach z Kenem – łatwo odszukasz te, w których dodatkami do narzeczonego Barbie jest np. pralka automatyczna i inne akcesoria typowe dla pralni. Na uwagę zasługują również lalki, których projektanci poruszyli ważny temat niepełnosprawności. Przygotowali zestawy z Barbie z protezą nogi lub Kenem, który jest zabawką z niepełnosprawnością ruchową i porusza się na wózku. Najciekawsze i najpopularniejsze kolekcje lalek Barbie Barbie Extra (znajdziesz je, klikając ten link: to seria kolorowych lalek o różnych figurach, kolorach skóry i zainteresowaniach. Miłośniczka jazdy na deskorolce o pełniejszej figurze sąsiaduje z ciemnoskórą Barbie z burzą drobnych, różowych warkoczyków na głowie. Kolekcja obfituje w efektowne, wielobarwne stroje i Color Reveal ( jest nie mniej tęczowa od kolekcji Barbie Extra. To, jaka lalka lub zwierzątko znajduje się w zestawie, jest dla dziecka niespodzianką. Lalkę i/lub figurkę należy spryskać płynem dołączonym do zestawu albo wodą, aby usunąć kolorową powierzchnię. Dopiero po jej zmyciu dziewczynka dowie się, jaką zabawkę Kariera to linia, w której znajdziesz komplety lalka plus akcesoria. Jeżeli podarujesz dziecku jeden z nich, będzie mogło bawić się Barbie pracującą jako np. nauczycielka przedmiotów ścisłych, strażaczka, pielęgniarka lub astronautka. Co powiesz na lalkę, która zawodowo uprawia sport? To surferka, karateka i gimnastyczka Fashionistas to chyba najbardziej różnorodna kolekcja kultowej zabawki Mattel – znajdziesz w niej lalki o 5 typach sylwetki, 10 odcieniach skóry, 8 barwach oczu i 19 kolorach włosów. Ken Fashionistas ubrany np. w wielokolorowe stroje, z długimi lub farbowanymi włosami jest idealnym towarzyszem dla wyrazistej Made to Move to wysportowana lalka, która zgina się w wielu punktach typowych dla ludzkiego ciała. Dzięki temu dziewczynka może cieszyć się realistyczną zabawą. Do wyboru ma wiele zawodniczek, takich jak Barbie piłkarka, joginka, koszykarka czy bejsbolistka. Lalki Barbie w dzieciństwie uwielbiały współczesne mamy, teraz kochają je ich córki. Flagowa zabawka Mattel ma w sobie wiele uroku, który nie minął z biegiem lat. Marka idzie jednak z duchem czasu i zmieniającym się sposobem, w jaki wiele z nas wychowuje dziewczynki. W katalogu produktów Mattel znajdziesz zabawki sportsmenki i lalki, które wykonują zawody postrzegane stereotypowo jako raczej męskie niż kobiece. Projektanci przygotowali także Barbie i Kena z niepełnosprawnościami.
tekst: Olga Zazie Gromek "Cała historia lalki Blythe" w: BLYTHEOPEDIA przygotowano na podstawie anglojęzycznych materiałów i zdjęć dostępnych w Internecie Blythe (wymawiaj: Blajt) to kolekcjonerska lalka modowa, mierząca ok. 28,5 cm (11 cali) czyli mniej więcej tyle, ile przeciętna Barbie – o nieproporcjonalnie wielkiej głowie i ogromnych oczach, których kolor zmienia się za pociągnięciem sznurka z tyłu głowy. Oryginalna uroda lalki Blythe ma tyluż wielbicieli, co krytyków w lalkowym świecie. Właściwie o co tyle hałasu? Stworzona w 1972 roku przez amerykańską designerkę Allison Katzman ze Marvin Glass and Associates (MGA) – projektującego zabawki mechaniczne – produkowana była w Hong Kongu i sprzedawana przez firmę Kenner oraz jej dystrybutorów wyłącznie na terenie USA, Australii i Japonii – i to zaledwie przez rok! W 1972 firma Kenner wypuściła na rynek amerykański cztery wersje lalki Blythe: – brunetkę z grzywką (Brunette Kenner) – kasztanową szatynkę z grzywką (Auburn Kenner) – blondynkę (Blonde Kenner) – rudą (Redhead Kenner) Rynkowa cena każdej z lalek wynosiła zaledwie 5,96 $, co w przybliżeniu daje wartość dzisiejszych 30$ Każda z wersji miała cztery zmienne kolory oczu: niebieskie, zielone, różowe i pomarańczowe. Oryginalnym lalkom Blythe Kenner towarzyszyła seria 12 różnych outfitów zgodnych z modowymi trendami lat 70., a także rozmaite peruki, okulary i akcesoria oraz walizeczka do przechowywania całej kennerowej kolekcji. O wszystkich lalkach Blythe, akcesoriach i ubrankach wyprodukowanych w 1972 przez firmę Kenner przeczytasz TUTAJ [klik!] Lalka Blythe dedykowana była wszystkom dziewczynkom lubiącym stroić i czesać swoje lale Na jej drobnym ciałku o uproszczonej formie osadzona jest wielka, okrągła i nieco spłaszczona głowa, której dominującym elementem są ogromne oczy o transparentnie barwionych tęczówkach. Mechanizm oczu lalki wydaje się prawdziwą rewolucją jak na tamte czasy – skomplikowany system precyzyjnie połączonych elementów pozwala na zmianę koloru oczy lalki poprzez pociągnięcie za wystający z tyłu głowy sznureczek sterujący mechanizmem. Niestety ani piękne bujne włosy, ani liczne stroje i dodatki, nawet niezwykła zdolność zmieniania koloru oczu Blythe nie spotkały się z sympatią małych Amerykanek – rozkochanych w idealnie proporcjonalnej i cukierkowo ślicznej lalce Barbie. Blythe była dla nich po prostu… dziwna. Jej intensywne spojrzenie i nieproporcjonalnie wielka głowa budziły raczej niepokój niż zachwyt, zaś oryginalna uroda daleka była od obowiązującego kanonu słodkiej „american girl”. To wystarczyło, aby lalka Blythe – na punkcie której lalkowy świat oszalał dopiero 30 lat później – w latach 70. poszła w totalne zapomnienie – zaraz po pierwszej wyprodukowanej przez Kenner serii lalek. Podobno inspiracją dla Allison Katzman podczas tworzenia lalki Blythe były popularne w latach 60. i 70. prace Margaret Keane, będące nostalgicznymi i baśniowymi portretami rozmarzonych wielkookich dzieci i psów. Nie da się ukryc, że podobieństwo istnieje, ale w tym okresie powstało wiele innych wielkookich lalek, które z powodzeniem mogłyby być protoplastkami Blythe – jak chociażby Little Miss No Name, Susie Sad Eyes, Bradley Dolls czy Emerald The Enchanted Witch. O inspiracjach, poprzedniczkach i prototypach oryginalnej lalki Blythe by Kenner – przeczytasz TUTAJ [klik!] Jednak tylko Blythe miała to „coś”, wobec którego do dzisiaj nie sposób pozostać obojętnym. Jedno klik! – i Blythe zmienia nie tylko kolor tęczówek, ale także kąt spojrzenia. Dzięki temu nieruchoma twarz lalki poniekąd „ożywa” – raz intensywnie wpatruje się w oczy patrzącego, za chwilę zerka filuternie „spode łba”, potem znów patrzy rozmarzona gdzieś w dal i po chwili znów hipnotyzuje nas niepokojącym kolorem oczu. Niestety lata 70., 80. i 90. XX wieku to dla lalek Blythe okres totalnego zapomnienia. Te, którym się poszczęściło, stały się osobliwymi okazami w zbiorach kolekcjonerów lalek. Inne – rzucone gdzieś w kąt dziecięcego pokoju, potargane i brudne, czekały na lepsze czasy w pudłach, piwnicach i na strychach. Cierpliwość wielkookich kreatur została sowicie wynagrodzona – dzisiaj oryginalne lalki Blythe by Kenner z 1972 roku są obiektem marzeń kolekcjonerów, osiągając zawrotne ceny na międzynarodowych portalach aukcyjnych. O wielkim powrocie lalki Blythe nie tylko na sklepowe połki, ale i do pracowni największych projektantów mody, zadecydował czysty przypadek. ☛ Gina Garan i ponowne narodziny Blythe W 1997 roku nowojorska producentka telewizyjna (a zarazem kolekcjonerka lalek) Gina Garan usłyszała od znajomych, że: “Jest taka dziwna lalka Blythe, która wygląda zupełnie tak jak Ty”. Zaintrygowana Gina – uznawszy że świetnie byłoby mieć taki okaz w swojej ogromnej kolekcji – natychmiast wyszukała Blythe na ebayu i za 20$ kupiła swoją pierwszą lalkę Kennera z 1972 roku. Wielkogłowa dziewczynka z plastiku z miejsca podbiła serce Giny, która zaraz kupiła następną Blythe, a potem jeszcze kolejną – aż w końcu uzbierała ich niemal 200! Lalka Blythe wkrótce okazała się wyjątkowo wdzięcznym obiektem do fotografowania – pewnego dnia Gina postanowiła poćwiczyć na małej modelce swoje umiejętności fotograficzne i zaczęła ją ze sobą nosić, robiąc jej zdjęcia w różnych sceneriach, miejscach i sytuacjach. Jako producentka filmowa i telewizyjna Gina bardzo dużo podróżowała po świecie, więc kolekcja zdjęć wielkookiej Blythe rosła w niesamowitym tempie. W roku 1999 fotografiami Giny zainteresował się jej znajomy, Jeffrey Fulvimari, ilustrator współpracujący z japońską agencją CWC i przedstawił ją swojej szefowej – Junko Wong, która zachwyciła się nie tylko fotkami, ale i samą lalką Blythe. ☛ Junko Wong i CWC Założona i dowodzona przez Junko Wong od 1991 roku – tokijska agencja Cross World Connection Ltd. (CWC) skupiała się na promowaniu na rynku azjatyckim twórczości artystów, designerów i ilustratorów z całego świata. Akurat w 1999 roku, kiedy Gina Garan poznała Junko Wong, CWC otworzyło swój międzynarodowy oddział w Nowym Jorku – CWC International – aby promować twórczość japońskich artystów na rynku amerykańskim i europejskim. Junko Wong, świeżo zakochana w zjawiskowej Blythe, zachęciła japońską sieć sklepów z zabawkami – Parco do “zaangażowania” laleczki Blythe wystylizowanej przez Ginę w swojej bożonarodzeniowej kampanii reklamowej. Tak powstała pamiętna reklama telewizyjna z 2000 roku (w formie animacji poklatkowej według pomysłu męża Giny – brodwayowskiego aktora Asy Somersa), dzięki której cała Japonia zapragnęła mieć Blythe! Jak zwykle okazało się, że to, czego Amerykanie panicznie się boją, wśróduJapończyków budzi zachwyt i robi furorę :) Na fali popularności Blythe w Japonii Gina Garan postanowiła wydać książkę ze zdjęciami, które z pasją pstrykała Blythe przez ostatnie lata. By dopełnić potrzebnych formalności Gina dotarła do aktualnego właściciela praw autorskich do wizerunku Blythe – czyli amerykańskiego koncernu Hasbro (o szczegółach i kolejach losu producentów Blythe przeczytasz TUTAJ☛ link dostępny wkrótce) – i poprosiła firmę o wydanie zgody na publikację. Managment Hasbro początkowo nie wiedział, o co chodzi, bo w natłoku firm i marek, które jako rynkowy gigant wchłaniał przez ostatnie lata, w ogóle zapomniał, że była jakaś Blythe produkowana w latach Ostatecznie Hasbro bez problemu zgodziło się na publikację i w 2000 roku Gina Garan w wydawnictwie Chronicle Books wydała kultowy już album “This is Blythe” zawierający ponad 80 pięknych fotografii naszej bohaterki. Książka rozeszła się jak świeże bułeczki (pierwsze wydanie sprzedało się w ponad egzemplarzy) i zdobyła nagrodę Firecracker Alternative Book (FAB) za 2001 rok. ☛ 2001 – 2006 TAKARA/CWC BLYTHE W 2001 roku – Hasbro zgodziło się, aby CWC pod dyrekcją Junko Wong przejęło ”opiekę artystyczną” i designerską nad Blythe, zaś licencję produkcyjną na nową linię lalek – “The New Edition of Blythe” (Neo Blythe) na terenie Japonii i Korei przyznało japońskiej firmie zabawkarskiej Takara Co. Wtedy właśnie rozpoczęła się nowa era wielkogłowej lalki Blythe. Dokładnie 3 czerwca 2001 r. Takara Co. wypuściła pierwszą (zaprojektowaną prze CWC i Junko Wong na podstawie dokumentacji Hasbro i dokładnego skanu 3D oryginalnej Blythe firmy Kenner z 1972 roku) limitowaną edycję lalki Neo Blythe o imieniu “Parco” – na pamiątkę słynnej bożonarodzeniowej reklamy w japońskiej telewizji. Reakcja japońskiego rynku była wprost niesamowita – w ciągu kliku godzin wykupiono całą edycję Neo Blythe “Parco, czyli w sumie 1000 egzemplarzy lalki! Na pamiątkę tego wydarzenia Takara co roku wypuszcza nową i specjalną – jubileuszową i limitowaną – edycję lalek Blythe, która wśród kolekcjonerów cieszy się wręcz obsesyjnym zainteresowaniem. Od 2001 roku – czyli od pierwszej edycji Neo Blythe – tandem producencki Takara & CWC wypuszcza co roku od kilku do kilkunastu nowych modeli lalki Blythe – zarówno tej pełnowymiarowej Neo Blythe (mierzącej 28,5 cm), jak i (od 2002 roku) malutkiej wersji Petite Blythe (11 cm), a także – od 2010 roku – średniej wersji: Middie Blythe (mierzącej 20 cm). Takara & CWC oprócz projektowania nowych modeli lalek Blythe, nieustannie udoskonalały (z lepszym lub gorszym skutkiem) technologię produkcji lalek oraz kształt plastikowej twarzoczaszki Neo Blythe (tzw. mold), wprowadzając co kilka lat nową wersję moldu Blythe. ☛ O wszystkich rodzajach, modelach, edycjach oraz kolejnych moldach lalek Blythe od 2001 do 2015 roku przeczytasz pod poniższymi linkami: NEO BLYTHE ☛ link dostępny wkrótce PETITE BLYTHE ☛ link dostępny wkrótce MIDDIE BLYTHE ☛ link dostępny wkrótce ☛ RODZAJE MOLDÓW NEO BLYTHE: link dostępny wkrótce 2001 – 2002 BL Blythe ☛ link dostępny wkrótce 2002 – 2003 EBL (Excellent) Blythe ☛ link dostępny wkrótce 2004-2005 SBL (Superior) Blythe ☛ link dostępny wkrótce 2006-2008 RBL (Radiance) Blythe ☛ link dostępny wkrótce 2009 FBL (Fairest) Blythe ☛ link dostępny wkrótce ☛ Junie Moon – jedyny sklep na świecie Idąc chronologicznie śladami lalki Blythe, warto dodać, że w 2003 roku w tokijskiej dzielnicy handlowo-rozrywkowej Shibuya z inicjatywy CWC powstał pierwszy stacjonarny sklep sprzedający lalki, ubranka i akcesoria Blythe produkowane przez Takara & CWC. Nazwa sklepu – Junie Moon – odnosi się do czerwcowej pełni Księżyca przypadającej na czas produkcji pierwszego modelu Neo Blythe w czerwcu 2001 roku). Dzisiaj “Junie Moon” to już osobna marka będąca jedynym oficjalnym dystrybutorem lalek Blythe – nie tylko na terenie Japonii, ale i całego świata. Istnieją jedynie dwa sklepy stacjonarne Junie Moon oraz sklep internetowy. Poza tymi punktami – na całym świecie nie istnieje żaden inny akredytowany dystrybutor lalek Blythe, a jedynie pośrednicy eksportujący Blythe z Azji do USA i Europy. Z ciekawostek wartych uwagi trzeba jeszcze wspomnieć, że w 2003 roku Blythe pojawiła się w specjalnym odcinku programu “I love the 70s”, gdzie przez prowadzących została okreslona mianem “Barbie chorej na słoniowacizne” (“Barbie with elephantiasis”) oraz “lalkowej Christiny Ricci”, co zresztą nie przeszło bez echa, bo do dzisiaj każdy szanujący się “customiser” (czyli “przerabiacz) Blythe za punkt honoru stawia sobie stworzenie własnej wersji Wednesday Adams granej przez Christinę Ricci w ekranizacji “Rodziny Adamsów” z 1991 roku. Nie da się ukryć, że z roku na rok popularność lalek Blythe rosła nie tylko w Japonii oraz krajach azjatyckich, gdzie stała się bohaterką wielu kampanii reklamowych: ale i na całym świecie – choć głównie w USA, gdzie 30 lat wcześniej tak boleśnie odrzucono wielkogłową piękność Kennera. Teraz Blythe przeżywała swój wielki renesans, wzbudzając zachwyt nie tylko kolekcjonerów lalek, ale także designerów, projektantów mody, fotografów i celebrytów – wszystko na fali fascynacji Zachodu osobliwymi przejawami azjatyckiego designu i pop-kultury. ☛ Lalka Blythe ikoną mody i muzą projektantów Nasza Blythe musiała wyemigrować do Japonii, aby stamtąd zostać dostrzeżoną i docenioną przez amerykański rynek. Dopiero wtedy zdjęcia Blythe zaczęły pojawiać się na kartach eleganckich magazynów modowych, projektanci chcieli nagle tworzyć kreacje dla wielkogłowej modelki, a fotografowie wykorzystywali ją do profesjonalnych sesji zdjęciowych. W 2005 roku Gina Garan wydała kolejny album poświęcony swojej ulubionej lalce: „Blythe Style”, w którym Blythe występuje jako modelka, prezentując przeszło 100 kreacji, które zaprojektowali najwięksi kreatorzy mody – Gucci, Prada, Versace, Christian Dior, Dolce & Gabbana, John Galliano, Paul Smith, Issey Miyake czy Vivienne Westwood W 2009 roku Alexander McQueen zaprojektował dla marki Target całą linię odzieżową z udziałem lalki Blythe. Kolekcja McQueena dla target koncentrowała się głównie na casualowych ciuchach pochodzących stylistycznie z „wyższej półki”, ale po przystępnych „sieciówkowych” cenach. W 2014 Lalka Blythe stała się muzą nowej kolekcji wiosna/lato luksusowej marki ubrań i dodatków Bottega Veneta – W witrynach swoich eleganckich sklepów Bottega Veneta postawiła lalki Blythe wzrostu dorosłego człowieka – tak, by na ich „ciałka” pasowała rozmiarówka kolekcji oferowanej w sklepie: Ogromna lalka Blythe pojawiła się także w materiałach prasowych marki oraz sesjach zdjęciowych promujących kolekcję Bottega Veneta: ☛ 2004-2007 Krótki epizod ADG Blythe Rzecz jasna Hasbro szybko zwietrzyło dobry interes w rosnącej popularności marki Blythe, udostępniając w 2004 roku ograniczoną licencję produkcyjną amerykańskiej firmie zabawkarskiej Ashton-Drake Galleries (ADG) – specjalizującej się w lalkach typu reborn doll – na stworzenie wiernej repliki Kennerwoskiej Blythe. W ten sposób – równolegle do lalek Blythe produkowanych przez Takara & CWC – powstała w USA krótka seria “The ADG Blythe”, będąca w zamyśle twórców swoistym hołdem złożonym oryginałowi lalki z 1972 roku. W zamyśle twórców, bo faktycznie niestety cała seria okazała się lekkim niewypałem. W latach 2005-2007 Ashton-Drake Galleries wyprodukował 5 replik kennerowskiej Blythe, nazywając je „imionami“ strojów także będących replikami oryginalnej kolekcji Blythe’s Boutique by Kenner z 1972 roku. Niestety nie da się przemilczeć faktu, że pierwsza seria lalek ADG Blythe – mimo wierności kennerowskiemu moldowi BL i dobremu odwzorowaniu oryginalnych ubranek – ma osobliwy szaro-zielonkawy odcień twarzy. Nie wiem, co poszło nie tak, ale wygląda to dziwnie. Właśnie z tej pierwszej serii ADG Blythe mam w swojej kolekcji ów premierowy model Blythe – Flower Power – i chociaż bardzo go lubię, to niestety ta lalka wygląda jakoś tak niezdrowo i nieświeżo. Na to samo zwróciła uwagę wiekszość kolekcjonerów i niestety ta seria ADG Blythe nie cieszy się ich szacunkiem ani sympatią. Druga seria lalek ADG Blythe z 2007 roku – mimo cieplejszego i bardziej różowego odcienia skóry – także nie zyskała popularności i ostatecznie zakończono produkcję replik ADG w 2008 roku, stworzywszy ostatecznie 12 modeli ADG Blythe. [Więcej o ADG Blythe przeczytasz TUTAJ ☛ link dostępny wkrótce] ☛ 2007-2012 TAKARA TOMY BLYTHE Tymczasem na rynku azjatyckim japońska Takara w 2006 roku wchłonęła swojego głównego konkurenta – firmę zabawkarską Tomy, która przeszło 30 lat wcześniej, w 1972 roku na licencji amerykańskiej produkowała japońską wersję Blythe – czyli lalkę „Ai Ai Chan“. [Więcej o Ai Ai Chan przeczytasz TUTAJ ☛ link dostępny wkrótce] Zjednoczywszy siły, dotychczasowi konkurenci – już jako TAKARA TOMY – kontynuowali produkcję kolejnych edycji Neo Blythe. W 2010 roku dołączyło do nich Hasbro, wykonując absolutnie absurdalny manewr rynkowy polegający na wcieleniu artystycznego wizerunku laleczki Petite Blythe do linii słodkich figurek kolekcjonerskich dla dzieci – Littlest Pet Shop. ☛ 2010 – 2013 LPS BLYTHE – Blythe Loves Littlest Pet Shop Takie posunięcie Hasbro nie spodobało się ani dorosłym kolekcjonerom lalek Blythe, ani dzieciom uwielbiającym słodkie plastikowo-gumowe zwierzaczki. Ale biznes to biznes. Hasbro z uporem maniaka lansowało nowe – stylistycznie uproszczone i fatalnie wykonane – wcielenie Petite Blythe, która jako Mini Blythe stała się opiekunką istotek z Littlest Pet Shop. Nie dość, że Hasbro zdegradowało w ten sposób Blythe jako lalkę kolekcjonerską (przeznaczoną dla osób dorosłych – od 14 wzwyż), robiąc z niej gumową paskudę dla dzieci od lat 4, to jeszcze poszło krok dalej i zapoczątkowało serię ekhm… no, po prostu obrzydliwych wizualnie filmików z Blythe i „petszopami” realizowanych przez Cosmic Toast Studios: Czy mogło być cokolwiek gorszego…? Oczywiście, że tak! :))) W 2012 roku Hasbro wprowadziło nową serię zwierzaczków i stworków Littlest Pet Shop – bardziej krzykliwych, kolorowych i jeszcze słodszych. Yolo. A wraz z nimi nowe wcielenie laleczki Blythe: która ze swoim oryginalnym pierwowzorem – Petite Blythe – niewiele już miała wspólnego. I całe szczęście. W 2013 roku Hasbro poszło po rozum do głowy i dało spokój modelowi kolekcjonerskiej Petite Blythe, rezygnując z uproszczonej LPS Blythe na rzecz zaprojektowanej od nowa i całkowicie odlewanej z plastiku paskudnej laleczki Trendy Blythe – dedykowanej wyłącznie zwierzaczkom z Littlest Pet Shop. Dzięki temu seria Littlest Pet Shop odczepiła się – miejmy nadzieję, że na zawsze – od Petite Blythe: czyli najmniejszej wersji naszej kolekcjonerskiej lalki. ☛ Co aktualnie słychać u Blythe? Wszystko w jak najlepszym porządku! :) Gina Garan, Allison Katzman i Junko Wong – mają się wyśmienicie – to po pierwsze! Po drugie – Hasbro nadal jest właścicielem znaku towarowego Blythe, a Takara Tomy produkuje kolejne modele lalki zaprojektowane przez Junko Wong i CWC, które nadal sprawują opiekę artystyczną nad całą serią i projektują kolejne edycje Blythe. Najnowsze modele Blythe to: ☛ Junie Moon’s 10th Anniversary Doll CWC Ex Neo Blythe “Junie Moonie Cutie” – grudzień 2014 ☛ Middie Blythe „Twinkle Princess” – grudzień 2014 ☛ Neo Blythe“Bling Bling Party Fur” – styczeń 2015 ☛ Middie Blythe“Nana’s Little Lass” – zapowiedziana luty 2015 ☛ Neo Blythe „Marrakech Melange” – zapowiedziana na luty 2015 więcej o lalkach Blythe przeczytasz tutaj:
Klienci muszą wybrać linię lalek My American Girl, aby znaleźć lalkę, która ma podobieństwo do klienta. W przeszłości klienci byli w stanie dostosować własną lalkę American Girl na stronie American Girl, ale ta opcja nie jest już dostępna. Na stronie internetowej American Girl od początku 2015 roku dostępnych jest 39 lalek My American Girl. Użytkownicy są zachęcani do kupowania lalek, które najbardziej przypominają. Te lalki są dostępne w różnych wyścigach, fryzurach i kolorach oczu, aby dopasować się do wielu różnych wyglądów. Po wybraniu lalki My American Girl, istnieje kilka sposobów, aby pomóc twojej nowej lalki wyglądać tak jak ty. Ubieranie lalki w ubrania, które nosisz, to jeden krok. Kup odzież i akcesoria ze strony internetowej American Girl lub utwórz własne ubrania i akcesoria, aby uzyskać jeszcze bardziej spersonalizowany wygląd. Inną możliwą opcją jest przeszukiwanie stron internetowych, takich jak eBay, w celu znalezienia starszej lalki "Just Like You", która bardziej przypomina Ciebie niż obecnie dostępna linia My American Girl. Dodatkowo dostępnych jest wiele elementów odzieży i akcesoriów wycofanych z serwisu American Girl. Chociaż istnieją problemy z jakością używanych przedmiotów, wielu sprzedawców zapewnia dodatkowe zdjęcia lub gwarancje przed zakupem.
Alkoholik, pieniacz, potrafił uderzyć. Co w nim zobaczyła Anna Dymna? Data utworzenia: 29 stycznia 2022, 7:00. Data aktualizacji: 20 lipca 2022, 11:29. Potrafił obrażać jak nikt, a nawet zdzielić pięścią. Wiesław Dymny (+41 l.) uchodził za geniusza i awanturnika pierwszej wody. Mimo to Anna Dymna (71 l.) oddała mu serce i kochała go na zabój. – Bez Dymnego nie byłoby mnie takiej, jaka dziś jestem – powiedziała kiedyś aktorka, dodając. – Wiesio to była miłość, jaka się zdarza raz na milion. Co w Wiesławie zobaczyła Anna Dymna? Foto: Jakub Gruca/Fokusmedia, Maciej Sochor/CAF/PAP / - Kiedy poznali się w 1970 r., nic nie zapowiadało, że z tej znajomości narodzi się wielkie uczucie. Malarz i poeta Wiesław Dymny był nie tylko żonaty, ale i arogancki, by nie powiedzieć chamski wobec studentki II roku Krakowskiej Szkoły Teatralnej. Współtwórca Piwnicy pod Baranami uchodził za awanturnika i pieniacza. Był też uzależniony od alkoholu, a o jego pijackich ekscesach plotkował cały Kraków. Wiesław Dymny był awanturnikiem – Miał wdzięk człowieka, który mógłby zabić – wspominał reżyser Kazimierz Kutz (+89 l.). A Piotr Skrzynecki (+66) przyznawał, że i on dostał od Dymnego z pięści w głowę. W środowisku wiedziano, że artysta bywał także mało subtelny wobec kobiet. — Wiesio w stanie alkoholowego napadu zazdrości uderzył mnie w krtań ciężką popielniczką. Czy wybaczyłam tę popielniczkę Wieśkowi? Gorsze rzeczy mu wybaczałam. Kolejne żony też mu wybaczały, bo to był człowiek genialny, ale miał za dużo talentów i one go rozsadzały. Jeśli nie pił, był cudowny — mówiła o nim gwiazda Piwnicy Pod Baranami Barbara Nawratowicz (89), z którą był związany przez wiele lat. Zobacz także Pierwsze spotkanie Anny i Wiesława nie było miłe. "Jak ty k***a grasz w tym filmie?!" — miał wykrzyczeć kompletnie pijany Dymny do młodziutkiej aktorki, dobijając się do jej pokoju w pałacyku w Łęcku, gdzie kręcono zdjęcia do filmu "Pięć i pół bladego Józka". Scenariusz do niego napisał właśnie Dymny i swoje niezadowolenie wyrażał jak zwykle, czyli agresją i atakami szału. Ale kiedy dostał w twarz od piętnaście lat młodszej od niego aktorki, podkulił ogon, bo nie spodziewał się tak zdecydowanej reakcji. Jej siła mu zaimponowała i wkrótce ku zaskoczeniu środowiska Anna i Wiesław zostali parą! – On był niezwykły. Szczery do bólu jak ogień i woda równocześnie. Któregoś dnia, gdy zaczęłam opowiadać mu, jak to kiedyś będę bogata, więc nie będę gotować i męczyć się jak moja mama, on potwornie się oburzył. Zaczął krzyczeć: "Co?! Ty będziesz gwiazdą? A w czym ty jesteś lepsza od babci klozetowej, która kocha swój zawód? Masz robić wszystko sama!" – wspominała Anna, która kilka miesięcy później, w 1971 r. wyszła za niepokornego artystę. Do Urzędu Stanu Cywilnego poszła w skórzanej kamizelce, którą uszył dla niej przyszły mąż. Syn Dymnej. Dlaczego nie nosi nazwiska ojca? Anna Dymna i Wiesław Dymny. Duet doskonały Z Wiesławem spędziła najszczęśliwsze chwile w życiu. I choć ich wspólna droga nie zawsze była usłana różami, w środowisku uchodzili za dobraną parę. – Robiliśmy wszystko razem. Razem stawialiśmy ściany, zbijaliśmy meble, szyliśmy moje stroje, cieszyliśmy się drobiazgami. Jak w transie – nie spaliśmy całymi nocami, ja czytałam mu na głos książki, on uczył mnie rysować. Kochaliśmy się i nic więcej nie miało znaczenia – opowiadała po latach Dymna. Ich szczęście przerwała nagła śmierć poety w 1978 r. Aktorka do dziś nie jest pewna, co było jej przyczyną. — Nikt mi nie wyjaśniał, co mogło być przyczyną śmierci. Później powiedzieli, że serce, a następnie, że zgon nastąpił z powodu alkoholu. Trudno było w to uwierzyć, bo przecież dwie godziny wcześniej widziałam się z nim i był trzeźwy. Pomyślałam sobie, że może coś mu ktoś wstrzyknął? Nie było żadnego śledztwa, chociaż przekazałam milicji wszystkie moje sugestie i wątpliwości — mówiła po latach aktorka. Tomasz Stockinger zdradza Faktowi: Byłem zauroczony kobiecością Anny Dymnej Ten artykuł po raz pierwszy ukazał się na stronie Faktu r. /10 Maciej Sochor/CAF / PAP Anna Dymna była z Wiesławem Dymnym 8 lat. /10 INPLUS / East News Anna miała 19 lat gdy poznała pierwszego męża. /10 Maciej Sochor / PAP Wiesław Dymny. /10 Jerzy Ruciński Nagórny / PAP Anna dba o spuściznę po zmarłym mężu. /10 Maciej Sochor / PAP Wiesław Dymny był współzałożycielem Piwnicy pod Baranami. /10 Maciej Sochor / PAP Anna Dymna już jako studentka regularnie występowała. /10 Maciej Sochor / PAP Aktorka uwielbiała spędzać czas z mężem. Rok 1977. /10 Jakub Gruca / Fokusmedia Anna Dymna przyznaje, że Wiesław Dymny był jej wielką miłością. /10 Maciej Sochor / PAP Wiesław Dymny miał wiele talentów i duszę awanturnika. /10 Jakub Gruca/Fokusmedia, Maciej Sochor/CAF/PAP / - Anna Dymna. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:
lalka która wygląda jak ty